poniedziałek, 23 maja 2011

Nauka?

Zastanawiałem się nieco nad kolejną notką. O czym ciekawym napisać? Z tematów, które mnie interesują bądź niegdyś interesowały, ciężko wybrać coś konkretnego... W takim sensie, że mógłbym o tym dyskutować ze specjalistą w danej dziedzinie. Jak wiadomo specjalista od wszystkiego, to specjalista od niczego. Z drugiej strony mawia się, że im wyższe wykształcenie się ma, tym bardziej zna się na wszystkim i to niezależnie od wyuczonej dziedziny (podobno profesorowie znają się na wszystkim!).

Ale, czym jest nauka? W jaki sposób można jednoznacznie stwierdzić, że coś jest nauką, a inna dziedzina to hochsztaplerka?

Jest taki sposób - ale po kolei. Żeby nie zdradzać za szybko o co w tym wszystkim chodzi, weźmy na tapetę jakieś dziedziny wiedzy i sprawdźmy czym się zajmują. Na przykład numerologie oraz astronomię. Jedna z tych dziedzin jest powszechnie uznawana za naukę, inna nie jest. Zobaczmy dlaczego? Numerologia opiera się na teorii głoszącej, że na życie wpływ mają liczby, z którymi mamy kontakt. Data urodzenia zsumowana w odpowiedni sposób, daje nam w rezultacie cyfrę, która opisuje to kim jesteśmy, jak się zachowamy w różnych sytuacjach, a nawet opisze, co się może wydarzyć w przyszłości. Wywodzi się ze starożytności, z czasów Pitagorasa, który jako jeden z pierwszych zauważył prawidłowości w działaniu liczb na wszystko wokół. Z kolei astronomia to dziedzina, która jest nawet starsza od numerologii, zajmująca się badaniem wszystkiego tego, co znajduje się poza ziemską atmosferą. Czyli planetami, gwiazdami, ich położeniem na niebie, zjawiskami fizycznymi i chemicznymi związanymi z ciałami niebieskimi, a i również zajmuje się teoriami wyjaśniającymi jak powstał wszechświat.

Więc - która z dziedzin jest nauką, a która nie? Pierwszym kryterium jest to, czy teoria ta została publicznie ogłoszona. Czy obydwie teorie są jawne, czy teoria zawarta w nich jest jawna? Czy każdy może zweryfikować sobie prawdziwość tych teorii? W przypadku numerologii możemy policzyć sobie jaki numer odpowiada za nasze życie, sprawdzić ze wzorcem i zweryfikować prawdziwość teorii. W przypadku astronomii i jednej z jej teorii, np. powstania wszechświata jest to nieco cięższe. W istocie trudno odtworzyć warunki jakie panowały w młodym Wszechświecie, a już na pewno nie możemy tego zrobić w domowym zaciszu (co oczywiście nie oznacza, że nie można tego dokonać w laboratorium). Wobec tego co jest nauką?

Cóż, mamy kolejne kryteria. Przewidywalność. Teoria powinna przewidywać różne zjawiska. Numerologia - owszem przewiduje. Teoria wielkiego wybuchu również przewiduje. Czyżby i według tego kryterium obie dziedziny były naukami?

Idźmy dalej - kolejnym kryterium mówi o tym, że teoria powinna być zgodna z obowiązującymi już teoriami naukowymi. Czy numerologia jest zgodna? Przyjrzyjmy się wzorcom, do których odnosimy się po uzyskaniu "naszej liczby". Skąd te wzorce się wzięły? W jaki sposób określono, że '1' to przywódca, a '7' to introwertyk? Przeprowadzono badania na ten temat? Można sprawdzić jakie numery odpowiadają znanym ludziom i sprawdzić czy jest to prawdą. Weźmy na przykład naszego prezydenta - Bronisława Komorowskiego. Urodził się 4 czerwca 1952 roku. Jest zatem numerologiczną '9'. Oznacza to, że wszystkie działania prezydenta RP są motywowane bezinteresowną miłością. Trudno się z tym nie zgodzić. Co z astronomią? Jej teorie są ściśle powiązane z fizyką, z chemią, z matematyką i wieloma innymi dziedzinami nauki. Zatem odpowiedź na pytanie o to, która z dziedzin jest nauką dalej nie jest jasna, prawda? Czyli potwierdzenie doświadczalne to nie wszystko...

Na początku XX wieku urodził się jeden z najznamienitszych współczesnych filozofów - Karl Popper. Zajmował się filozofią nauki i starał się odpowiedzieć na pytanie czym jest nauka i jakie teorie możemy uznać za naukowe. Karl Popper zaproponował, że teoria jest naukowa jeśli można zaprojektować taki eksperyment, który dowiódłby niesłuszności tej teorii. Teoria wcale nie musi być weryfikowalna. Nie musi być również zgodna z prawdą. Jeśli stwierdzimy, że w głębinach morskich nie ma żadnego życia - teoria tak jest jak najbardziej naukowa. Przecież możemy zaproponować takie doświadczenie: weźmy próbkę wody z głębokości 3000 metrów. Jeśli znajdziemy tam życie, moja teoria jest nieprawdziwa. Wnioskowanie takie nazywamy falsyfikacją. Gdybyśmy chcieli sfalsyfikować numerologię musielibyśmy zaproponować doświadczenie, które tę teorię obala. Niestety takiego doświadczenia nie można zrealizować - bo nie wiemy na jakiej grupie mielibyśmy wykonywać badania, jaki jest margines błędu, itd., itp.

Dlatego wszystkie teorie oparte na jakiejś "magii" są pseudonauką. Dlatego teorie, które podają jednostkowe przykłady na "dowód" prawdziwości również nie są naukowe. Żeby uznać jakąś teorię za naukową należy znaleźć sposób na dowiedzenie, że teoria jest nieprawdziwa.

Dzięki za uwagę!

PS.
Mam nadzieję, że jasne jest, która z dziedzin jest nauką. Zgadza się?
Mam nadzieję również, że nie będzie mnie ścigać ABW.

3 komentarze:

  1. Wiesz, czytając twój... referat dotyczący nauki zacząłem się zastanawiać w ogóle nad nauką jako nad samym jej istnieniem i popędem do niej.
    Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapomiales podac przyklad falsyfikacji teorii o powstaniu wszevhswiata czy tez innej zwiazanej z astronomia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście, zapomniałem. Teoria wielkiego wybuchu przewiduje, że wszechświat powstał z wielkiej gorącej i gęstej osobliwości. Teoria przewiduje, że jeśli tak się nie stało, wszechświat - to znaczy galaktyki i ich gromady - powinien być statyczny lub poszczególne jego składowe powinny się poruszać w przypadkowych lub niedających się wytłumaczyć kierunkach. Tymczasem istnieją dowody na to, że wszechświat się rozszerza.

    Chciałem przypomnieć, że popperyzm głosi, że teoria naukowa nie musi być a) weryfikowalna i b) prawdziwa.

    OdpowiedzUsuń